

U nas jednak powolutku prace się suną na przód. Założeniem naszym było do Wielkanocy mieć skończone "zero", ale właśnie pogoda pokrzyżowała nasze plany, mój mąż 3 tyg. urlopu spędził tylko w połowie przy pracy nad naszym domkiem, w dni w które było na + , a noce nieznacznie poniżej 0. Z pomocą stosunkowo niedrogich dodatków do zapraw murarskich przy minusowych temperaturach - Dziś wygląda to tak:



