Projekt domu - Goździk

Porozmawiajmy na temat projektów. Dedykowane wątki dla każdego projektu Domowych Klimatów.
cdbeavis
Majster
Posty: 138
Rejestracja: 04 sie 2011, 14:36
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: cdbeavis »

Hej!
U nas sprawy mają się tak, że oczekujemy na okna.W zasadzie wczoraj (dopiero) dopięliśmy finalny ich wygląd i teraz przyjdzie nam czekać jakieś 6 tygodni.. No ale jak już wiadomo zima nam się nie spieszy z odejściem dlatego nie ma co panikować :P W między czasie sprowadzam po woli materiały... No i cały czas kalkuluję jak się da, żeby nie popłynąć na detalikach :)
Izucha - zima Ci nie straszna! Dobrze, że czuwasz i piszesz! Ja popłynąłem w sprawach bieżących i nie miałem czasu żeby dołączyć się słowem pisanym ale jak zwykle zerkałem co jakiś czas czy wiatry wieją czy słowa płyną :)
Ja również chciałem się dołożyć do życzeń betizamb, za które dziękuję : Radosnych Świąt i stopnienia śniegu z nadejściem słonecznej wiosny, która na nowo niech rozkwitnie i zachwyci dmąc wichry w nasze żagle i pcha nas do przodu :) Alleluja!
A ekipę z Pracowni serdecznie pozdrawiam i życzę samych zadowolonych mieszkańców (właścicieli) domków jakie wydaliście na świat! :P
renako
Majsterkowicz
Posty: 30
Rejestracja: 28 lis 2011, 12:23
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: renako »

Witam
Izucha łazienkę planujemy zrobić nad kuchnią a nad salonem pokój gościnny.Całość odgrodzimy ścianą z dociepleniem i niestety drzwiami (bo grzechem byłoby nie zrobić przejścia do reszty poddasza) które na razie nie mamy pomysłu jak dobrze docieplić.
Życzymy całej naszej goździkowej rodzince zdrowych,wesołych i radosnych świąt Wielkiej Nocy spędzonych w rodzinnym gronie z dala od trosk dnia powszedniego.
izucha
Kierbud
Posty: 201
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:19
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: izucha »

Serdeczne Świąteczne pozdrowionka z życzonkami wszystkiego najlepszego - z mojego goździkowego podwórka w Wielkanocnym wydaniu :) ;) .

Obrazek
wanda
Majsterkowicz
Posty: 28
Rejestracja: 13 lip 2011, 12:44
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: wanda »

Witam Goździkową Rodzinkę

Święta to najtrudniejszy czas ,bo tak bardzo brakuje tej najbliższej osoby , chociaż może to nie do końca prawda bo codziennie odczuwam ten brak tak jakby coś pękło , rozpadło się i już nigdy się nie poskleja.
Przepraszam chciałem tylko życzyć Zdrowych Rodzinnych Świąt , ale praktycznie dzisiaj to już prawie po świętach, ale mimo wszystko,życzę Wszystkim wszystkiego najlepszego i wiem czuję ,ze Wana też przyłącza się do życzeń

Pozdrawiam
izucha
Kierbud
Posty: 201
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:19
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: izucha »

Święta, święta i już po świętach. Jedni się radują, inni łzy przełykają w ukryciu. Jedni budują swoje życie i szczęście a drugim życie się sypie lub wręcz wali na głowę. Jedni czekają na nowy dzień żyjąc nadzieją, że jutro będzie lepiej a inni chcieliby zatrzymać lub cofnąć czas, bo boją się co może przynieść kolejny dzień lub boją się, że kolejnego dnia może już nie być. Tak szybko mija ten czas,często zbyt szybko... Ciężko się cieszyć, czy choćby uśmiechać, gdy smutek serce przepełnia. Trudno trzymać się na nogach, gdy grunt spod nóg się rozsuwa - ale niestety trzeba żyć mimo wszystko. trzeba nauczyć się żyć od nowa, trzeba nauczyć się oddychać na nowo, chodzić na nowo, uśmiechać na nowo. Musimy czasami popatrzeć na życie z innej strony, musimy odnaleźć w swojej rozpaczy coś pięknego, musimy odszukać to coś, co było dane tylko nam i tym musimy karmić naszą zbolałą i zrozpaczoną duszę - ja po śmierci mojej ukochanej mamy, zaczęłam budować swoje życie na nowo, wmawiając sobie, że kiedy ja płaczę i rozpaczam, to i ona strasznie cierpi przeze mnie i nie może zaznać spokoju. Zrozumiałam przez swoje cierpienie, że byłam wielką szczęściarą, że dane mi było mieć tak cudowną mamę, wspaniałego tatę. Zrozumiałam, że jeżeli tak bardzo brakuje mi tej miłości, to znaczy że było ona jedyna w swoim wydaniu, najpiękniejsza i najprawdziwsza a tak wielu ludzi nie wie co to miłość, lub wylewa łzy rozpaczy i lęku, przez osobę, która powinna jej być bliską, być jej przyjacielem a jest wrogiem lub katem. Zrozumiałam, że w cierpieniu i chorobie moich rodziców - ich życie było właśnie dla mnie, bo przecież mimo strasznego bólu, jaki przechodzili w chorobie - uśmiechali się do mnie, ich oczy mimo cierpienia - przepełnione były najgorętszą miłością, toczyli bój z chorobą walcząc o kolejny dzień życia - też właśnie dla mnie. Wszystko tylko po to bym nie była smutna, troszczyli się o mnie i bali się mnie zostawić, bo wiedzieli jak bardzo ważni są dla mnie. - Więc teraz przyszła kolej na mnie, teraz ja musiałam i muszę zrobić coś dla nich - muszę pokazać im, że dam radę, że nie upadnę, że podniosę się z kolan i będę żyć dla Nich, udowodnię przez to, że moja miłość do Nich jest silniejsza od śmierci. Często z Nimi głośno rozmawiam, często też odpowiadam sobie w Ich imieniu, wiedząc co Oni by mieli na ten temat do powiedzenia. Minęło już ponad dwadzieścia lat od śmierci mojego taty i dwa lata od śmierci mamy. Nie ukrywam - jest mi ciężko, ale na szczęście już nie zadaję pytania - DLACZEGO? Zrozumiałam, że tak musiało być, są ludzi którzy tracą swoich bliskich jeszcze wcześniej, niż ja straciłam, niektórzy są sami jak palec i nie mają żadnej miłości - i tak trawię się tym wmówionym sobie szczęściem, które chcę czuć wiecznie i zauważyłam, że czym częściej uśmiecham się, to czuję, że Oni są bliżej mnie. Wiadomo każda miłość jest inna, do rodziców, partnera, dzieci czy dziadków - ale jest to za każdym razem, tak czy inaczej największa i jedyna miłość w swoim rodzaju. Dlatego trzeba dalej żyć, mimo, że już inaczej, ale żyć razem z ludźmi, nie można się odcinać od innych, trzeba się znowu otworzyć na świat. Nie jest łatwo ale da się to zrobić. Czas leczy rany, mimo, że czasami długo to trwa... Tak więc bądź twardy, ale nie zamykaj się w sobie, nie wstydź się łez ale staraj się je szybko ocierać, z czasem nauczysz się śmiać przez łzy i w którymś momencie będziesz żył na nowo, ale innym życiem i innym szczęściem (jednak z wieczną miłością do Wandzi skrytą w głębi serca na zawsze). :)

Kochani co z tą wiosną się porobiło - macie może jakieś przecieki wiadomości, kiedy ona przyjdzie? Bo mi ogrodzenia nie mogą montować a i wylewka na górze czeka ze swym startem. ;)
Pozdrowionka
Ostatnio zmieniony 07 kwie 2013, 16:27 przez izucha, łącznie zmieniany 1 raz.
cdbeavis
Majster
Posty: 138
Rejestracja: 04 sie 2011, 14:36
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: cdbeavis »

Izucha - pięknie to wszystko ujęłaś. Dzięki za te słowa chociaż nie kierowane do nas tylko do Męża Naszej Wandzi ale takie właśnie słowa przebijają szarzyznę dnia no i właśnie za tą przyczyną stajesz się takim naszym wiosennym przebiśniegiem :) A co do przecieków to ja mam jeszcze niewielkie przy kominie bo opierzenia nie mam :) Za tydzień wracam i ma być wiosna bo drewno zwiozłem to trzeba już zaczynać !! Budować, budować i żyć!
cdbeavis
Majster
Posty: 138
Rejestracja: 04 sie 2011, 14:36
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: cdbeavis »

izucha - aha piękną ekspozycję wiosenną macie (mieliście) na Święta przed domkiem :)
izucha
Kierbud
Posty: 201
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:19
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: izucha »

KOCHANI U NAS WRESZCIE - WIOSNA :D :D :D :D Śniegi stopniały, ziemia odmarzła - startujemy z robotami :) . We wtorek ruszamy z ogrodzeniem :!:
PS. Chyba nasze wielkanocne "śniegowe wariacje" rozłożyły zimę na łopatki, obraziła się na nas, że sobie "jaja" z niej robimy i ... wyprowadziła się od nas ;) . Mam nadzieję, że te nasze tereny opuściła wreszcie na dobre :) .

- A jak tam z wiosną u Was? Ruszacie już może z oknami, drzwiami, wykończeniówkami i budowami?
Pozdrowionka :)
georg
Majsterkowicz
Posty: 30
Rejestracja: 03 maja 2012, 15:57
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: georg »

Witajcie cała goździkowa rodzinko.
Wiosna wreszcie przyszła tak więc i budowy wreszcie u niektórych ruszyły .
Tymi niektórymi jestem sam we własnej osobie. Już podstawa zakończona i jak widać na załączonej fotce ściany tuż tuż i ruszą do góry.
Czy ktoś z was miał kontakt z centralami rekuperacyjnymi Dospel Optimal 400 z automatycznym by-passem ? Zastanawiam się nad centralą Samsung RHF050EE a właśnie Dospel Optimal 400.
Ponadto zastanawiam się nad wykonaniem łuków w oknach i drzwiach wejściowych (czyli zgodnie z projektem) Czy ktoś ma może jakieś namiary na dostawców drzwi wejściowych z łukiem na górze.
Tak przy okazji, konkurs, zgadnijcie kto zwrócił mi uwagę by uważać na drzwi wejściowe………… kto natychmiast nie wykrzyknął
............... Izucha to przegrał. Tak więc przy okazji wielkie dzięki Izucho. Jesteś niezastąpiona.
Obrazek
izucha
Kierbud
Posty: 201
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:19
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: izucha »

Witajcie!
- Cieszę się georg, że się wreszcie odezwałeś na forum i wkleiłeś pierwsze bardzo poważne zdjęcie "początku początka", od którego tak naprawdę zaczyna się najpiękniejsza przygoda budowy naszego wymarzonego domu :), tworzenia jego wnętrza, upiększania go, projektowania i zakładanie ogrodów ... i oby ta przygoda była dla nas wszystkich, jak najpiękniejsza ;), żebyśmy mieli na starość co mile wspominać ;) .
- Kochani, a my już mamy prawie skończone ogrodzenie i ... wkopaliśmy dwie przepiękne BRZOZY, które z domem tworzą jedną całość, podkreślają charakter domu, tworzą niesamowity nastrój i powodują, że dworkowa magia zaczyna unosić się wokół nas jeszcze bardziej i pełniej :D :D :D :D :D :D .
- A co u Was nowego? - Bo wiosna zadomowiła się już chyba na dobre u nas wszystkich, więc i roboty ruszyły na całego.

Pozdrowionka :) .
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości