Projekt domu - Goździk

[cdbeavis]

A z życia codzienego to dodam tylko że dzisiaj udało mi się ogrodzić kolejne 150mb działki jest to co prawda tylko siatka leśna ale właśnie lasek nam już otula i byle intruz już mam nadzieję nie wejdzie lub wjedzie. Zostało jeszcze jakieś 100mb i będzie git, no bynajmniej do wiosny kiedy zacznie się jazda z dalszymi etapami budowy (mam nadzieję). Ale, ale.. właśnie czeka mnie jeszcze wykonanie opierzenia kominów. Niestety w czasie jak był wykańczany dach pewne.. hmm sprawy związane z cudowną Istotką sprawiły że nie byłem w stanie tego tematu ogarnąć no i zoastał mi jesienny podmuch zimna z niesamowitą wilgocią no i właśnie nieszczęsne opierzenie do wykonania. Będę zmuszony zerwać część gontu, założyć opierzenie i potem ponownie ułożyć gont. Jak dobrze pójdzie to jeszcze może uda się w tym roku założyć rynny.

[izucha]

Bardzo mi się podoba to Twoje porównanie domu do dziecka - fajnie napisane i jak dla mnie budujące - dzięki cdbeavis! Samo życie ( masz rację ) nie ma nic darmo - o miłość trzeba czasami zawalczyć a później należycie ją pielęgnować, żeby móc się nią później przez dalsze życie cieszyć i rozkoszować .

cdbeavis - siatka leśna też ma swój niezaprzeczalny urok, dzięki niej jesteś bliżej natury - tak więc przyjmij gratulacje z powodu ogrodzenia i tym samym zaznaczenia swojego miejsca na ziemi . Ja też mam takie ogrodzenie z trzech stron, co prawda bardziej z powodu kasy niż gustu, ale nie ukrywam, że jak tylko ogrodziliśmy nią teren i tym samym zamieniliśmy "nicość" na "coś" - to tak mi się ta siatka i drewniane pale (czy jak je tam zwał) spodobały, że się nimi wręcz zachwyciłam. Cieszę się, że umiem się cieszyć tym co mam, jak nie mogę się cieszyć tym czego nie mogę mieć, a przy tym jestem pewna, że będę się też prawdziwie cieszyła gdy będę miała to czego teraz nie mam a z uciechą bym chciała mieć .

Ps. Mimo wszystko fajnie jest umieć cieszyć się z życia - dzięki temu nawet, jak pada deszcz to w duszy gdzieś skrycie zawsze świeci słońce .

Pozdrowionka

[izucha]

.

[cdbeavis]

Izucha - ... warto było czekać na te zdjęcia. I to w poniedziałek tak rozpocząć dzień! ahh warto było Przepiękny masz owoc Waszych marzeń! Oddaje w pełni Ducha dworu. Cudownie jest móc patrzeć na czyjąś fascynację i o tak precyzyjne podejście do sprawy. Widać że każdy szczególik jest tu przemyślany.
Georg - masz rację w 100% ten dom wygrywa z każdym !!!!
Brawo Izucha i jeszcze raz dzięki!!!!!

[wanda]

Z przykrością zawiadamiam ,ze Wanda przegrała swoją walkę

[cdbeavis]

najszczersze kondolencje dla całej Rodziny.. Niech Jej Dusza trafi do prawdziwego Dworu Pana. Dzięki Wandziu za Twoją obecność w naszych pogadankach, za Twoje ciepło i za szczere słowa. Żegnaj!

[izucha]

Tak bardzo nam przykro - proszę przyjąć wyrazy współczucia.
Wandziu, na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci i w naszych sercach. Dziękujemy Ci że byłaś z nami tak bardzo blisko, będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Zawsze będziesz dla nas Kimś bardzo ważnym i bliskim. Żegnaj kochana!

[izucha]

Wiadomość z 19.11.12r. zwaliła nas z nóg. Nikt nie przypuszczał, że tak zakończy się Wandzi walka z chorobą ...10 i 24 październik 2012 r. - ostatnie wpisy naszej WANDY, w tym poście z 24.10.12r. można doszukać się słów pożegnania, podziękowania i słów przesłania do naszej Goździkowej Rodzinki. Nie mogła się zdecydować czy 100 m2 jej wystarczy czy też będzie za mało... - i stało się LOS zdecydował za Nią. Widać jej przeznaczeniem był inny wymiar przestrzeni. Tak fajnie to ująłeś cdbeavis i ja też się pod tym podpisuję - że teraz Nasza Wandzia jest na najpiękniejszym dworze, jaki można sobie wymarzyć - "na Dworze Pana" , na którym nie ma już żadnego ziemskiego bólu, trosk, lęku, jest za to wieczne szczęście i spokój. Chcę wierzyć, że Ona ciągle jest z nami, bo przecież nasze goździkowe forum było dla niej bardzo ważne. Zawsze nalegała żebyśmy częściej pisali, wklejali zdjęcia, dzielili się radami, twierdziła, że to nasze pisanie jest bardzo ważne dla innych, bo daje siłę. Wierzyła, że ożywimy to nasze forum, wręcz nas do tego zobowiązała - więc musimy się przemóc, musimy odnaleźć siłę i odwagę, by znów tu być - zarówno dla Niej, jak i dla nas samych. Jesteśmy Jej to winni!

Pozdrawiam wszystkich i czekam na wasze wpisy i zdjęcia.

Ps. Moje ściany zaczynają wreszcie schnąć.

[renako]

Witam po długiej nieobecności na forum.Budowa domu to niezwykłe wyzwanie,pochłania dużo czasu.Jesteśmy na etapie deskowania dachu,ale powoli rozglądamy się za oknami elewacyjnymi.Chcemy na pewno PCV i tutaj pojawia się problem ze zrobieniem okien łukowych z frontu domu.Może ktoś kupował takie okna i może podpowiedzieć jakiej firmy?

[izucha]

witaj renako, faktycznie długo tu nie zaglądałeś; z tego co piszesz to widać, że przed zimą będziesz miał już "dach nad głową" . Fajny etap prac - wszystko dzieje się tak szybko i widać tak wyraźnie, jak prace posuwają się do przodu. Tak szczerze mówiąc to po dachu a może raczej od dachu zaczynają się prawdziwe koszty - pieniądze nikną, jakby się gdzieś rozpływały, efektów prac nie widać już tak wyraźnie (jak to było wcześniej na etapie budowy) jakby wszystko się zatrzymało a czas ucieka i ciągle trzeba czekać na coś tam, na wyschnięcie czegoś tam itd. Super, że chcecie zachować kształty okien i drzwi z łukiem - efekt będzie na pewno prawdziwie bajeczny. Ja sobie niestety nie mogłam na taką przyjemność pozwolić, bo bardzo musieliśmy ciąć koszty a te piękne zaokrąglane okna bardzo podbijają cenę - ale zapewne warto w nie zainwestować, bo ilekroć będzie się wchodziło do domu to humor będzie się poprawiał, że ma się taki piękny dworek . Wrzuć jak możesz jakieś zdjęcia ze swojej budowy.

cdbeavis - a Ty co teraz robisz w swojej drewnianej perełce?

Pozdrowionka