Projekt domu - Goździk

Porozmawiajmy na temat projektów. Dedykowane wątki dla każdego projektu Domowych Klimatów.
cdbeavis
Majster
Posty: 138
Rejestracja: 04 sie 2011, 14:36
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: cdbeavis »

no i stało się! Ściany zaimpregnowane! Jeszcze jak mi wystarczy sił to wewnątrz też przejadę je impregnatem ale już zwykłym, solnym. No i na ten rok to tylko pozostaje ogrodzenie i monitornig... no chyba że jeszcze się na system alarmowy skuszę :P
georg
Majsterkowicz
Posty: 30
Rejestracja: 03 maja 2012, 15:57
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: georg »

Po dłuższej nieobecności powróciłem do normalnego życia. Niestety zdrowie trochę zahamowało moje plany z budową domu i mimo posiadanego pozwolenia na budowę rozpocznę budowę od 2013 roku. Zazdroszczę Wam na jakim etapie realizacji swoich pięknych domków jesteście. Jednak muszę przyznać, cdbeavis ,że Twój dom to inny klimat jak dom Izuchy ( i jak myślę niedługo mój). Jestem pod wrażeniem Twojego domu cdbeavis , te już zauważone efekty pięknego dachu, pasujących kolumn są do pozazdroszczenia. To jest to co już pisałem wcześniej, widać Twoją fascynację drewnem i odwagę w realizacji, jak sądzę swoich marzeń. Ja mam już od kilku miesięcy swoje pozwolenie na budowę i w 2013 postawię nie tylko Goździka ale i kolumny jakie wybrała izucha. Izucha byłem u producenta tych kolumn. Ciekawy człowiek , który wie co robi choć jak to określa obok klasycznych kształtów jak klient chce to każdego "Gargamela" wyprodukuje. Kominek już masz izucha a więc w nowym domu już zabłysnęło blaskiem domowego ogniska, jak Tobie zazdroszczę.
Pozdrawiam wszystkich
cdbeavis
Majster
Posty: 138
Rejestracja: 04 sie 2011, 14:36
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: cdbeavis »

georg - dobrze, że wróciłeś :) Masz dużo racji jeżeli chodzi o moją samorealizację. Mam w zanadrzu kilka zaskakujących pomysłów na wnętrze ale to już w przyszłym roku będzie realizowane i w dużej części finanse pokierują rozwojem tych prac. Jak widać po samym naszym Goździkowym gronie organizmy współczesnych ludzi są słabsze i trafiają się chwile kiedy trzeba stanąć do boju i odsunąć na dalszy plan swoje ambicje. Jest natomiast i pociecha! Jak się z zapałem za coś bierzemy i z wiarą patrzymy w przyszłość to nie ma mocnych na choroby i wszelkiej maści inne przeszkody! Trzeba tylko znać cel - wiem że Ty georg ten cel widzisz bardzo dokładnie i życzę Ci mnóstwa sił i zapału do działania! Co do kolumn Izuchy jak i niebawem Twoich to mówiąc szczerze zazdroszczę! U mnie takie by nie pasowały i cieszę się z tych co mam ale chylę czoło przed Izuchą za dokonany wybór! Poza tym widać już po samym kominku że dom ten jest budowany z pasją i w najmniejszych szczególikach jest przemyślany i niemal wydłubany z głowy Izuchy :) którą przy okazji bardzo serdecznie pozdrawiam!
wanda
Majsterkowicz
Posty: 28
Rejestracja: 13 lip 2011, 12:44
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: wanda »

Witam Goździkową Rodzinkę

Wiem ,że obiecałam że się nie dam , ale niestety choroba zdecydowała tym razem za mnie :( ,ale tak jak pisze cdbeavis jak się bardzo czegoś pragnie i ma się wyznaczone cele to,, nie ma mocnych '' - to jest bardzo ważna wskazówka -dzięki :)
Izucha dzięki ,że już jesteś tak smutno było bez Ciebie , Twój szaleńczy optymizm uskrzydlał Nas niczym te Orły stworzone do górnych lotów :D .Chciałam, bardzo Ci pogratulować ,że osiągnęłaś swój cel , a teraz to już tylko życzymy udanych lotów do domowego gniazdka w Goździkowej magi dworku. I bardzo proszę wpisuj swoje spostrzeżenia , bo są one bardzo cenne i przydatne.
Co do mojego projektu to są rożne opcje tak szczerze to mam kilkadziesiąt projektów wybranych tak tak kilkadziesiąt -parter do 100 metrów i są wśród nich projekty dworków tzn ,,imitacji dworków'' i ciągle się zastanawiam ,czy taki minimalizm mnie zadowoli czy po prostu pogodzić się ,że ta magia to nie dla mnie :( i wybrać coś innego nowoczesnego? Mam taki mętlik w głowie , a moja druga połówka wcale mi nie pomaga mówiąc ,, kochanie ja się zgadzam na wszystko , abyś Ty była zadowolona'' SUPER ;-( co mam mu powiedzieć chcę ,,Goździka'' :(
Tak wiec cieszmy się z tego co mamy , a WY macie to coś czyli ,, magię'' i tego się trzymajcie. :D
Pozdrawiam
Wszystkich cieplutko
Wanda
izucha
Kierbud
Posty: 201
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:19
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: izucha »

Na wstępie pozdrawiam całą Goździkową Brać, która zaczyna wreszcie zlatywać do rodzimego forumowego gniazda, po długiej nieobecności ;) . Jak miło, zobaczyć wreszcie długo wyczekiwany wpis od Wandy i Georga :D. Smutne gdy choroba zatacza nad nami czarne chmury, wszystko inne wtedy zaczyna tracić sens - nie ma co się oszukiwać zdrowie jest najważniejsze i żadne skarby świata nie sprawią nam radości gdy widmo nieustannego lęku przed chorobą czy nawrotem choroby pogrąża nas w coraz większym smutku i depresji :( . Jednak na szczęście - po każdej burzy wychodzi słońce i wtedy zamiast strasznych chmur można się cieszyć pięknym lazurem nieba. Tak więc głowa do góry, klata do przodu, uśmiech na twarz i dalej, przed siebie, nie oglądając się wstecz - szukajmy swojego promyka słońca i zagubionej gdzieś po drodze życia naszej radości :) . Wandziu, jesteś Wielka i tak trzymaj nigdy się nie poddawaj i walcz ze wszystkimi przeciwnościami losu - tylko w ten sposób możesz odnieść zwycięstwo :D .
izucha
Kierbud
Posty: 201
Rejestracja: 08 kwie 2010, 22:19
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: izucha »

Kochani, mam swojego wymarzonego Goździka ale problemy z nim związane ciągle się nie kończą w przeciwieństwie do kasy, która już się dawno niestety skończyła. Przydałby mi się jakiś zastrzyk gotówki a tu "ani słychu, ani widu", kaski jak nie było, tak nie ma, ani wygranej w totka, ani wygranej w "zetce" ani nawet żadnej jednej wygranej zdrapki :( - i co dalej robić, grać czy nie? Z drugiej strony, jak nie zagram to i nic nie wygram. - Jednak powiedzmy sobie szczerze: żeby grać, to trzeba najpierw wydać a jak się nie ma już co wydawać, bo trzeba zbierać na spłatę rat. No właśnie... i tak to, dochodzimy znów do punktu wyjścia i odwiecznego "BYĆ ALBO NIE BYĆ - OTO JEST PYTANIE" ;) .
- od jakiegoś czasu borykamy się z tzw. wilgocią budowlaną :cry: . Pomalowane ściany musieliśmy w niektórych miejscach zdrapać do tynku - żeby wyschły, bo okazało się, że nie wyschły dobrze i teraz niestety wszystko zaczyna wychodzić... Tak więc cieszcie się, jeżeli macie możliwość budować się w normalnym tempie i wykończeniówki nie musicie robić w wariackim tempie, bo "czas wam depcze po piętach". Teraz jesteśmy na etapie szukania rad, sposobu i możliwości najszybszego usunięcia wilgoci w najtańszy i najlepszy sposób zarówno dla naszej kieszeni, jak i dla naszych ścian. Do tego dochodzą inne zmartwienia większe i mniejsze, w tym zmiany i usterki, które są już niestety konieczne do zrobienia. A do tego jeszcze nie ma wielu, wielu rzeczy, ale przy tym na szczęście wiele, wiele rzeczy już jest ;) . Tak więc widzicie nie poddajemy się i idziemy do przodu nie tracąc wiary "mimo wszystko" :) .
Pozdrowionka
cdbeavis
Majster
Posty: 138
Rejestracja: 04 sie 2011, 14:36
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: cdbeavis »

Izucha - szczerze współczuję tego "dramatu". Niestety nie mam doświadczenia w tej dziedzinie ale na moje oko to powinniście użyć narzewnic, najlepiej olejowych (przemysłowych) i przy uchylonych oknach oraz otwartej klatce na górę może to jakoś tą wilgoś wygoni? Nie wiem jaka jest u Was pogoda ale jak jest deszczowo to i tak kiepsko. Ja swego czasu remontowałem kuchnię w naszej przeszło 100 letniej kamienicy i to było nawet upalne lato a ściany nie chciały wyschnąć prawie przez miesiąc... Była zbyt duża wilgotność powietrza.. A przy waszej podłogówce to podniesienie temperatury i tak nic nie da bo to jest całiem inne ogrzewanie - raczej indukcyjne i nie wyciągnie wilgoci. Już lepiej uruchomić na maksa kominek. Daj znać jak Wam idzie i trzymam kciuki!!
cdbeavis
Majster
Posty: 138
Rejestracja: 04 sie 2011, 14:36
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: cdbeavis »

A tak żeby nie było nudy to postanowiłem zrobić małe porównanie domów Izuchy i mojego :)
Jak słusznie zauważyłaś Izucha mój dach ma inny kąt (mniejszy) nachylenia niż Wasz ale mnie to nie przeszkadza :)
A jak Wam podoba się owe porównanie? :P

Obrazek


Obrazek
georg
Majsterkowicz
Posty: 30
Rejestracja: 03 maja 2012, 15:57
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: georg »

Cdbeavis muszę Cię zasmucić. Niestety, ale bardziej podoba mi się dom Izuchy może dlatego, że znam nie tylko jego skorupę ale i wnętrze. Oczywiście nie zmieniłem zdania co do Twojego projektu, wyraźnie widać realizację Twoich fantastycznych pomysłów i mi bardzo imponują.
A tak nawiązując do wcześniejszych zdjęć dotyczących porównania dachów, wskazujecie na różnicę kąta pochylenia dachu obu domów. Jakie jest Wasze zdanie, jeśli mój Goździk będzie miał jeszcze większy kąt jak Goździk Izuchy. Niestety taka sytuacja jest związana z obowiązującym planem na mojej działce i w sumie nie mam innej możliwości.
Izucha trzymamy za Ciebie kciuki w zakresie wygranej w ToTka, choć i tak uważam, że już wygrałaś coś czego nie ma w żadnej loterii. A wilgoć wyparuje, ściany zostaną znów pięknie pomalowane. Duch wprowadzony do Twojego Dworu nie wyparuje. Cdbeavis, Wando, życzę by i w waszych domach zamieszkał DUCH, wasz, własny, niepotwarzalny.
Pozdrawiam wszystkich.
Bob
Majsterkowicz
Posty: 27
Rejestracja: 02 sie 2010, 19:21
Kontakt:

Re: Projekt domu - Goździk

Post autor: Bob »

A nam porównując załączone fotki zdecydowanie podoba się wersja "drewniana". :oops:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości