Pękanie może zależeć od różnych rzeczy. Znam przypadek domu Kozińce (według naszego projektu ^^), który stoi od prawie 15 lat i pojawiło się tylko jedno pęknięcie w jednym z pokojów (dawno zamalowane, więcej nie pękało). Najprostsze rozwiązanie: położyć tapetę z włókna szklanego, nawet najtańszą. Takie tapety mają różne faktury i można je malować jak ścianę, efekt do uzyskania - dowolny.femstudio pisze:pytanie do już mieszkających oraz biura projektowego. czy pojawiły się wam już jakieś pęknięcia na płytach k-g na poddaszu? Ostatnio znajomy podpowiedział mi, żeby zamiast płyt zrobić styropian na stelażu drewnianym i to wszystko zaciągnąć klejem i siatką i zatynkować. podobno ma nie być pęknięć. Czy spotkał się ktoś z takim rozwiązaniem?
Szczerze mówiąc myślę, że nawet pojawienie się niewielkiego spękania jest mniejszym problemem, niż zasugerowane rozwiązanie ze styropianem. Nie słyszałem o takim rozwiązaniu, ryzyko na własne życzenie Na oko wydaje się jednak dosyć problematyczne (mocowanie styropianu do stelażu, łączna grubość tych warstw, tynkowanie styropianu - jak rozumiem na skośnej powierzchni).
...i o to chodziradek pisze: nas na suficie poddasza, w niektórych miejscach widać bardzo delikatne rysy na łączeniach płyt, ale trzeba się naprawdę dobrze przyjrzeć, żeby je zauważyć. Tak więc nie taki diabeł straszny...