Ceny mocno poszły w górę, mój rejon dla SSO za samą robociznę to aktualnie nie mniej niż 100 tyś zł.
tomma, jak u Ciebie z dachem po przeróbkach?
W ramach mojej inwestycji dwie krokwie zewnętrzne bardzo wyraźnie się ugięły, zrobiła się łódeczka! Te krokwie mają jedyne podparcie na dole na jednej murłacie oraz u szczytu. Na szczęście wyłapałem to przed ociepleniem i miałem również zrobioną imitację brakującej murłaty. Oczywiście wieniec trzeba było wykuć, zaciąć krokwie pod murłatę.
U mnie dach był robiony zgodnie z projektem i musiałem dokładać brakującą murłatę (weszła ostatecznie na długość 5ciu krokwi, dwie zewnętrzne, wsparcie na wieńcu i dalej 3 krokwie wewnętrzne).
Domowe klimaty podpowiedziały rozwiązanie i je zastosowaliśmy. Dodatkowo weszły jętki na zewnętrzne krokwie.
Robota ciężka ale dało się. Samo podnoszenie dachu - nie polecam takiej zabawy. Koszty przeróbek, z racji, że to przeróbki to kwoty rosną a siły roboczej na rynku brak. Wszyscy kręcą nosem.
Aktualnie minimalne ugięcie dachu zostało tylko na wewnętrznych krokwiach tam gdzie jest tylko pojedyncza murłata. Jednak wewnętrzne krokwie mają jętki co je dodatkowo trzymają. Nie mam tych trzech okien dachowych z projektu i mogła tam mi wejść murłata po całości, jednak kto wiedział, że projektant strzeli taką gafę
Zapewne poprawią to w następnych realizacjach. Jednak co ja stresu się nabawiłem to moje.
Domowe klimaty jedynie zaproponowały rozwiązanie, żadnego innego wsparcia nie dostałem, choć przy takim problemie myślałem że dostanę jakąś propozycję.
Zgodnie z prawem mogę się ubiegać o roszczenie w ramach odpowiedzialności projektanta jednak odpuszczam i opisuję sytuację aby przyszli inwestorzy nie wpadli w minę.
Mam nadzieję, że ten post nie zostanie wykasowany.