Na etapie budowy wiele rzeczy wychodzi na światło dzienne. Dzięki "artortom" wiemy już np., że okno w kuchni jest za duże, żeby pod nim zmieścić szafki z blatem. Daj sobie spokój z planowaniem wszystkiego na etapie adaptowania, bo nie ustrzeżesz się pomyłek i poza tym za każdą zmianę się słono płaci. Kto będzie sprawdzał, czy przeniosłeś zlew na prawo, czy na lewo...
Nasz kierownik budowy zasugerował, żebyśmy nie stawiali ścian działowych i dopiero po wybudowaniu wszystkich nośnych zdecydowali jak podzielić poszczególne pomieszczenia. Mówił, że jak już trzydzieści lat buduje nigdy nie zdarzyło mu się, aby inwestor kazał stawiać ściany działowe zgodne z projektem.
Do GOSI "ARTORT"-
tylko dla zdjęć Waszego kadeta odwiedzam tę stronę kilka razy dziennie. Pięknie
